Kolejna ciężka przeprawa. Sport Perfect Łódź - Boruta Zgierz 2:1

Kolejna ciężka przeprawa. Sport Perfect Łódź  - Boruta Zgierz  2:1

Trzy dni przerwy i kolejny mecz w lidze. Nasilenie meczy dopiero przyjdzie. Trzeba grać w/g harmonogramu, choć nieraz nie jest łatwo. Dopiero co fantastyczne spotkanie w Brzezinach, a tu nagle całkowita metamorfoza. Idąc za myślą, gra się tak jak przeciwnik pozwala, dzisiaj doświadczyliśmy właśnie takiego przypadku.

Mecz z Borutą Zgierz. Kolejny anonimowy przeciwnik dla nas, mimo że grają w rozgrywkach kolejny rok. Wiedzieliśmy, że czeka nas ciężkie spotkanie. Po raz wtóry, potwierdza się reguła, że nie liczą się dotychczasowe wyniki, a bezpośredni mecz między zainteresowanymi. Ich ostatnia porażka, choć z SMS-em, na pewno dała im kopa, widać było, że za wszelką cenę chcieli osiągnąć pozytywny rezultat. Boisko pozostawiało niestety bardzo wiele do życzenia, można powiedzieć że stan murawy fatalny. Bardzo ciężko jest o dokładne zagranie, piłka niespodziewanie odbija się, nie mówiąc o przeprowadzeniu składnej akcji. Pierwsza połowa pod nasze dyktando, goście stawiają tzw. "autobus w bramce". Bardzo ciężko jest przebić się przez taką obronę, gdzie non stop stoi 6-7 defensorów. Próbujemy bokami, niestety bez rezultatu. Na szczęście jest stały fragment gry, który skutecznie wykorzystujemy i jest prowadzenie. Druga połowa zupełnie inna. Goście postawili wszystko na jedną kartę, ruszyli ofensywnie do przodu, przestawiając całkowicie ustawienie w swoim zespole. Przez kwadrans osiągają przewagę, jednak z czasem gra się wyrównuje. Strzelając drugiego gola 5 minut przed końcem meczu, uwierzyliśmy, że to już koniec, tymczasem zespół Boruty bez ustanku dożył do zdobycia bramki. Udało im się to, lecz jak się okazało była to tylko bramka honorowa. Końcówka była bardzo nerwowa, jednak mecz zakończony naszym happy-endem, zwycięstwem na które w przekroju całego spotkania jednak zasłużyliśmy.

Chłopaki, liczy się oczywiście efekt końcowy i wynik. Nikt nie będzie pamiętał gry, choć bardzo dużo włożyliście w niego wysiłku i zaangażowania. Pewnie każdy chciałby wygrywać mimo ciut słabszej dyspozycji. Mimo wszystko duże brawa i powodzenia w kolejnych spotkaniach.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości